Na rynku pojawiła się właśnie VII generacja tego małego miejskiego hatchbacka. Auto już na pierwszy rzut oka, wyraźnie dojrzało, to już nie tylko mały samochodzik ze śmieszną mordką, a pełnoprawne dojrzałe auto. Na początek wybierać możemy pomiędzy czterema „zwykłymi” wersjami, oraz jedną ze specjalnej linii Forda, czyli Vignale. Podstawowa Fiesta, z wyposażeniem w wersji Trend i silnikiem 1.1 o mocy 70 koni, połączonym z manualną 5-cio biegową skrzynią to wydatek 44 900 zł. Dostajemy w pakiecie między innymi automatyczne reflektory, elektryczne i podgrzewane lusterka, elektrycznie sterowane szyby przednie, słowem konieczny standard. Na uwagę zasługuje montowany w każdej wersji system ostrzegający o niekontrolowanej zmianie pasa ruchu. Najbiedniejsza wersja Fiesty, nie budzi jednak zbyt wielu emocji, na szczęście możemy wybierać zarówno w silnikach, jak i do woli dobierać dodatki z długiej listy opcji.
Jeżeli mowa o silnikach to mamy całkiem sporą gamę do wyboru, już od samego początku wprowadzenia do sprzedaży. W palecie jednostek napędowych znajdziemy dwie wolnossące „benzyny” 1.1 o mocach 70 i 85 koni, które są zdecydowanie najnudniejszą opcją. Więcej przyjemności zapewnią nowoczesne motory EcoBoost o pojemności 1.0 i mocach od 100 do 140 koni. Do tego dochodzą diesle o pojemności 1.5 litra i mocach 85 oraz 120 koni. Również w skrzyniach możemy przebierać, dostępne są 2 manualne przekładnie 5-cio i 6-cio biegowa, oraz jeden 6-cio biegowy automat.
Dwoma najciekawszymi obecnie wersjami są bez wątpienia ta oznaczona ST-line, charakteryzująca się bardziej sportowym, agresywnym designem (jej ceny zaczynają się od 57 750 zł), oraz luksusowa Vignale (tutaj ceny startują z poziomu 66 850 zł). Opcjami zasługującymi na większą uwagę są między innymi system multimedialny SYNC3, asystent hamowania, czy adaptacyjny tempomat. Zaskakujące jest również pojawienie się nagłośnienia Bang&Olufsen w wersji Vignale, co wskazuje na wysokie aspiracje małego Forda. Nowa Fiesta jawi się jako auto zbudowane na wysokim poziomie z myślą o wymagającym kliencie, a jak sprawdzi się w praktyce? O tym opowiemy Wam już niebawem w naszym teście!
