Pod koniec 2016 roku Skoda Octavia będzie świętować swoje 20 lecie. Pomimo iż aktualna generacja jest dopiero trzecią, auto przeszło w międzyczasie kilka modyfikacji. Obecnie produkowany model jest dostępny na rynku od 2013 roku i przez ten czas Octavia zdążyła zebrać ogromną rzeszę zwolenników. Rok 2015 był udany nie tylko dla Skody, lidera sprzedaży w Polsce od 7 lat, ale również dla modelu Octavia, który podąża tym samym trendem będąc najchętniej kupowanym autem w naszym kraju. Niedawno zaczął się rok 2016, a z nim nowe wyzwania. Czy Octavia będzie kolejny rok z rzędu królową Polskiego rynku motoryzacyjnego? Na tą odpowiedź będziemy musieli poczekać cały rok, tym czasem zapraszam do naszego testu. Tym razem testować będziemy Skodę Octavię z dostępnym od nieco ponad półtora roku silnikiem 1.4 TSI o mocy 150 KM oraz wersji wyposażeniowej Ambition.
Sukces leży w prostocie. Design Octavii jak i całej gamy Skody odnosi się do kanciastych kształtów, delikatnych detali oraz charakterystycznych elementów. Octavia 3-generacji jest bardziej ewolucją niż rewolucją i mocno nawiązuje do swojego wcześniejszego wcielenia. Linie samochodu nabrały bardziej ostrych i dynamicznych linii, dostosowując się do aktualnych czasów i trendów. Samochód nabrał wyraziste kształty, kierując się jeszcze bardziej niż poprzednie generacje w stronę niemieckiego, „volkswagenowskiego” wyglądu.
Z przodu Skoda Octavia prezentuje się dostojnie. To, co najbardziej rzuca się w oczy, to spora atrapa chłodnicy o kształcie delikatnie przypominającym skrzydła. Grill wypełniony jest 21 pionowymi szczebelkami. Całość otacza chromowana listwa, która dodaje prestiżu. Detalem jakim zostały opatrzone wszystkie modele Skody było przeniesienie Logo marki z atrapy chłodnicy na maskę. Klosze przednich reflektorów mają niewielkie zakrzywienie w dolnej linii. Minimalny zabieg stylistyczny, który wnosi bardzo dużo w całokształt linii samochodu. Szkoda, że testowana wersja nie była wyposażona w światła do jazdy dziennej w technologii LED, które wyglądają rewelacyjnie. Przedni zderzak wyposażono w światła przeciwmgielne połączone ze sobą kratką w kształcie plastra miodu ciągnącą się przez całą przednią linię.
Tylna część pojazdu nie ustępuje szykiem przedniej. Elementami, które najbardziej rzucają się w oczy, w tylnej części Octavii to lampy w technologii LED (wyposażenie dodatkowe pakietu Amazing), które świecą w kształcie podwójnej litery C. Na klapie bagażnika zauważymy charakterystyczne przełamania w kształcie trójkątów znajdujące się w okolicach tablicy rejestracyjnej. Jest to wyróżniający się element modeli Skody. Cały tył auta wydaje się być dość wysoki, dzięki czemu możemy liczyć na większą przestrzeń wewnątrz.
Przechodząc do środka ujrzymy elegancki i nowoczesny kokpit. We wnętrzu panuje symetria i spokój. Zastosowanie ładnej dwukolorowej tonacji stwarza przyjemny nastrój. Materiały jakich użyto do wykończenia wnętrza Skody w żaden sposób nie odstają tym, które znajdują się w nieco droższych modelach Volkswagena. Miękkie elementy deski rozdzielczej są zamontowane na niemal jej całej powierzchni. Jedynie miejscami możemy natrafić na nieco twardsze plastiki. Wszystkie te materiały zachowują wysoką jakość. Rączka służąca do otwierania/ zamykania drzwi jest masywna i wydaje się być solidna. Na drzwiach znajdziemy chromowaną klamkę, która wygląda na dość delikatną, jednak obawa przed urwaniem jest raczej bezpodstawna. Od klamki przez całą długość drzwi ciągnie się błyszcząca srebrna listwa, która oddziela dwa kolory na drzwiach.
Centrum deski rozdzielczej należy do Systemu Multimedialnego o nazwie Bolero. 6,5 calowy ekran otoczony jest przyciskami funkcyjnymi do szybkiego dostępu do najważniejszych funkcji systemu. Ekran wtopiony jest w lakierowaną wstawką w kolorze czarnym fortepianowym. Element ten wygląda ładnie, jednak jak dobrze wiemy, tego typu elementy plastikowe uwielbiają zbierać zabrudzenia czy odciski z palców. Przyciski klimatyzacji zostały umiejscowione klasycznie pod systemem multimedialnym. Do dyspozycji mamy dwustrefową klimatyzację automatyczną Climatronic wchodzącego w skład pakietu Amazing. Pomimo dwustrefowej klimatyzacji nie jesteśmy zalewani przez ogrom przycisków. Regulacja temperatury oraz siły nadmuchu odbywa się za pomocą pokręteł, natomiast reszta funkcji za pomocą przycisków. Całość wygląda bardzo elegancko. Poniżej klimatyzacji znajduje się port USB oraz AUX, a także zamykany schowek, który pomieści nawet dużych rozmiarów (5,5 cala) telefon. W obszernym, klimatyzowanym schowku po stronie pasażera z opcją regulacji chłodzenia znajduje się również slot na kartę SD.
System Multimedialny Bolero to 6,5 calowy dotykowy ekran o rozdzielczości 800×480 pixeli. Urządzenie działa płynnie i jest bardzo czułe na dotyk. Widoczność ekranu jest również zadowalająca. Nawet w sporym słońcu ekran jest wystarczająco widoczny do komfortowego użytkowania. Od radia otrzymujemy to, czego w dzisiejszych czasach możemy się spodziewać. Pliki MP3 czy WMA możemy odtwarzać streamując je z telefonu za pośrednictwem Bluetooth, wyjścia USB czy karty SD. System posiada obsługę radia cyfrowego DAB, a co najciekawsze za pomocą opcji MirrorLink możemy używać aplikacji z telefonu wprost na ekranie dotykowym radioodtwarzacza. Niestety funkcja nie może być użyta z każdym smartfonem; lista dostępnych urządzeń nie jest zbyt długa. Szkoda, ponieważ takie rozwiązanie znacznie zwiększa możliwości multimedialne auta. Urządzenie Bolero oprócz tego że jest systemem dotykowym jest również połączony z fizycznymi przyciskami umieszczonymi po jego lewej i prawej stronie. Przyciski te ułatwiają szybsze poruszanie się między kategoriami takimi jak radio, media, telefon, ustawienia, informacje o podróży oraz kilka innych. Testowaną Octavię wyposażono w czujniki parkowania. Podczas parkowania wyświetla się obraz samochodu widzianego od góry. Obszar objęty czujnikami ruchu jest wyświetlany w postaci linii przypominających echo. Dodatkowo podczas skręcania kół mamy wirtualny obraz łuku jakim będzie podążał samochód.
Po zajęciu miejsca na przednim fotelu poczujemy się komfortowo. Siedzenie jest bardzo dobrze wyprofilowane. Kierowca szybko znajdzie wygodną pozycję. Siedząc za kierownicą nie odczujemy jak w przypadku wielu nowych aut, że jesteśmy obudowani z każdej strony. Przestrzeń Skody Octavii to jeden z największych atutów i czuć ją wszędzie. Nawet osoby o większej posturze nie będą narzekać na miejsce.
Podróżowanie w tylnej części kabiny będzie już nieco mniej komfortowe. Oczywiście mamy tutaj do dyspozycji ogromną ilość miejsca na nogi (pod tym względem Octavia może być podciągnięta nawet pod klasę D) oraz spora ilość nad głową. To, co rozczarowuje, to wyprofilowanie tylnej kanapy jak również jej twardość, która mogłaby być na nieco wyższym poziomie. Nie twierdzę, że podróż na twardej tylnej kanapie jest bardzo uciążliwa, aczkolwiek wszystkie inne elementy, w tym wygodne przednie fotele, przyzwyczajają do wysokiej jakości, stąd niewielkie rozczarowanie. Za przednim podłokietnikiem, na środkowym tunelu znajdują się nawiewy. Bardzo miły element, który w zimowych warunkach szybko pomaga ogrzać ręce pasażerów tylnej kanapy.
Ogrom przestrzeni ładunkowej Skody Octavii 3-ciej generacji to konkretny argument za. 568 litrów pojemności bagażnika daje bezkonkurencyjne zwycięstwo w tej kategorii. Nie jest to zbyt dużym zaskoczeniem ponieważ od lat Octavia słynie z ogromnego „kufra”. Złożenie kanapy zwiększa pojemność do 1558 litrów. Wynik ten jest jeszcze lepszy, gdy zamiast koła dojazdowego mamy zestaw naprawczy. Jednak dodatkowe 22 litry i tak ogromnego bagażnika kosztem koła dojazdowego raczej jest bez sensu. Oprócz dwóch koszów po lewej i prawej stronie, przestrzeń bagażowa jest symetryczna i prosta. Brakuje jedynie płaskiej podłogi po złożeniu kanapy, tym bardziej, że występuje tutaj dość wysoki schodek.
Kolejne lata, kolejne normy Euro. Ze względu na konieczność spełniania norm Euro 6 od ubiegłego roku, niektóre wersje silnikowe wymagały zmian, lub całkowitego wykluczenia z produkcji. Do czerwca 2015 roku silnik 1.4 TSI był dostępny o mocy 140 KM. Razem z wprowadzeniem kolejnych norm spalin, niemieccy inżynierowie zdołali wykrzesać z silnika kolejne 10 KM. Stąd nasza testowa 150-konna Octavia osiąga swoją moc maksymalną w zakresie 5000-6000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wynosi 250 Nm, a dzięki turbosprężarce jest dostępny od 1500 obr/min. aż do 3500 obr./min. Z wczesnymi silnikami TSI wiąże się wiele historii o ich awaryjności. Początkowe wersje miały problem z wczesnymi usterkami wtryskiwaczy, sprzęgła czy łańcucha rozrządu. Obecna, zmodernizowana wersja silnika 1.4 TSI jest już znacznie mniej awaryjna. Mimo modernizacji koncern VAG postanowił, że w późniejszym okresie tego roku wersja 1,4 TSI zostanie zastąpiona zupełnie nową jednostką 1,5 TSI.
Skoda Octavia, która często jest brana rodzinne oraz flotowe auto, potrafi podczas jazdy naprawdę mile zaskoczyć. Drzemiący w aucie silnik pozwala rozpędzić samochód do setki w 8,1 sekundy. Również elastyczność silnika jest znakomita. Podczas testów elastyczność przy przyspieszeniu od 60-120 km/h na 5-biegu wyniosła 12,4 sekundy natomiast w przypadku 80-120 km/h na 6-tym biegu zaledwie 10,5 sekundy. Wyciszenie silnika jest również na wysokim poziomie. Podczas jazdy na drodze szybkiego ruchu będziemy mogli relaksować się ciszą i spokojem.
Oszczędność silników TSI to bez wątpienia najmocniejszy atut tych jednostek. Spalanie samochodów wyposażonych w motor TSI, możne plasować się w podobnych przedziałach, w jakichjescze kilka lat temu oscylowały przede wszystkim Diesle. Zasługą jest oczywiście Downsizing jednostek, w których silniki koncernu VAG są uznawane za prekursorów. Zużycie paliwa jakie zanotowałem podczas jazdy w mieście wyniosło 6,7 litra/100km, natomiast bardziej dynamiczna jazda zwiększa wynik do 8,2 litra. Spalanie jakie potrafiłem uzyskać na trasie przy dynamicznej jeździe, wyprzedzając sporą ilość samochodów wyniosło 5,8 l/100km. Bardziej oszczędna jazda na tej samej trasie dała już wynik 5 litrów na setkę. Fani EcoDrivingu z pewnością potrafiliby zaoszczędzić jeszcze więcej, jednak test przeprowadzany był w jak najbardziej naturalnych warunkach jakim może być poddawany przez przeciętnego nabywcę.
Prowadzenie Octavii 3 jest bardzo przyjemne. I nie chodzi mi tutaj bezpośrednio o komfort podróżowania, ponieważ zawieszenie należy do bardziej sztywnych. Jednak twardsze zawieszenie pozwala na wyraźniejsze odczucia płynące z jazdy. Kierując Octavią możemy czuć się pewnie na drodze, pewnie pokonywać szybsze łuki na trasie z dużą przyczepnością do asfaltu. Oczywiście twardsze, jednak dobrze zbalansowane, chociaż twardość zawieszenia głównie odczuwalna jest dla pasażerów siedzących w tylnej części pojazdu. Oprócz sporej sztywności zawieszenia wydaje się ono również dość hałasować na nierównościach.
Skoda słusznie kojarzona z innymi markami koncernu VAG daje nam samochód niemal idealny. Octavia łączy w sobie wszystkie cechy pozostałych marek: niska cena, wysoka jakość oraz nieprzeciętna dynamika. Trudno się dziwić, że taki zestaw zalet spowodował, że Skoda Octavia stała się najchętniej kupowanym autem w Polsce. Ceny Octavii 3 zaczynają się już od 63 450 zł. Prezentowana w teście wersja 1,4 TSI z wyposażeniem Ambition, pakietem Amazing oraz licznymi dodatkami to koszt 86 500 zł. Za tę kwotę otrzymujemy naprawdę dobrze wyposażone auto, które potrafi zaskoczyć nie tylko oszczędnością spalania, ale również rewelacyjnym temperamentem. Dla niezdecydowanych silnikiem 1,4 TSI polecam zainteresowanie się gamą popularnych silników Diesla lub poczekanie na następcę 1,5 TSI.
Jeżdżę Skodą Yeti z tym silnikiem i po mieście trudno zejść poniżej 10l/100km i to mimo systemu Start-Stop. Jedyna zaleta tego silnika to dynamika. Diesle takie około 140KM mocy zostają w tyle.Byłbym jeszcze zapomniał ale dźwięk tego silnika to porażka. Jak jakaś kosiarka.
wszystko ładnie pisaliście, jeżeli chodzi o estetykę jak najbardziej, silnik rewelacyjnie przyspiesza, mało kto może się z nim ścigać ale układ jezdny … to jakaś masakra. Osobiście jeżdżę od sierpnia 2015 nowym z salonu i tak żle obsadzonego samochodu którym buja i sam zmienia pasy na drogach ekspresowych przy prędkościach powyżej 80 km na godzinę nie miałem. Na początku myślałem że to tylko moja Octavia ma ten problem ale przejechałem się dwoma innymi również nowymi w identycznej wersji i jest to samo. NIGDY WIĘCEJ W TEJ WERSJI OCTAVI III
Ma ten sam problem, przy jeździe testowej do 80 km/h było super powyżej to jakaś masakra. W skodzie sprawdzili mi już zbieżność, zawieszenie, wszystko ok. A samochód tańczy na drodze, szczególnie przy puszczaniu gazu przy prędkościach powyżej 120 km/h. Będę walczył ze skodą, albo coś z tym zrobią, albo niech ją sobie zabierają. Nie rozumiem jak tak może być przecież to zawieszenie od golfa. Nikt tego badziewia nie testuje??? Wkurza mnie to, bo to fajny samochód na miasto, poza nim masakra. A i jeszcze jedno apropo tego artykułu – auto wcale nie jest takie ciche, powyżej 120km/h robi się naprawdę głośno.
Nie wiem koledzy co chcecie od układu jezdnego, mam ten silnik a octavka jest osadzona na 17 calach i spisuje się niesamowicie, zwłaszcza przy dużych prędkościach …
Dokładnie , zależy od opon , wielkości kapci , osadzenie na 17 calowych, z dodatki i rozwiniętymi funkcjami bezpieczesntwa esp a tego jest trochę , spisuję się znakomicie , bo rodzicię nie dawno kupic wersję najwyższa kolo 92 tys dali ale ma wszytko , plus jasna tapicerka z profilem z dopłatą 6 tys ,robi wrażenie , wyposązenie również nawet schłodzany schowek , a co do silnika przyspiesza zankomiecie a prowadzi się komfortowo , z kulrurą i klasą . Wszytko zalęzy od wersji auto ze skody i nikt mi nie powie .
spalanie w 150 konnej 1.4 TSI potwierdzam, 5,5 l /100 km w cyklu mieszanym przy normalnej jeździe bez oszczędzania go i przy tym cichy, bardzo dobry CAR Audio oraz rewelacyjny zestaw głośno mówiący PHONE, mnóstwo miejsca, dobre materiały … ale układ jezdny porażka
Bardzo dobry samochód jak a tę klasę, bo to nie jest nowy Mercedes za 500 tys.
Polecam
„Z wczesnymi silnikami TSI wiąże się wiele historii o ich awaryjności. Początkowe wersje miały problem z wczesnymi usterkami wtryskiwaczy, sprzęgła czy łańcucha rozrządu. Obecna, zmodernizowana wersja silnika 1.4 TSI jest już znacznie mniej awaryjna.” Co znaczy ” znacznie mniej awaryjna”?Co się psuje?
Oktawia III 1,4 TSI „EcoDriving” po mieście 7.5 w miejskich korkach.
Potwierdzam.
Dynamiczna jazda powyżej 10l. Ale co z tego. Samochód zbiera się dobrze i o to chodzi.
[…] W mieście należy doliczyć sobie dodatkowe 1-2 litry. Swoją drogą pod tym adresem – http://www.test.auto.pl/testy/test-skoda-octavia-1-4-tsi/ macie test samochodu korzystającego z tego […]
Używam Octavię II z silnikiem 1.4TSI 90 KW od 2010 r. a więc z łańcuszkiem rozrządu. W ciągu 6 lat przejechałem 120 tyś.km; średnia spalania 6.08 l/100 km. Samochód serwisuję w ASO. Jak do tej pory nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystkim niedowiarkom polecam ten silnik.
Serwisowanie w ASO to strzał w kolano. Tematu cen nie warto podnosić bo nikt nie wie skąd się biorą.
Jakość poniżej przeciętnej. Nieporównywalnie lepsza obsługa w innych warsztatach. O3 nie jest unikatowym samochodem, z którego mechanicy nie znają. Oczywiście jeśli ktoś chce i lubi to niech serwisuje w ASO. Nie mniej jednak jeśli umie liczyć szybko dojdzie do wniosku, że nie warto. Mowa tutaj o eksploatacyjnych tematach (zmiana oleju, kół itp.) Awarie rzecz jasna w ramach gwarancji w ASO.
NIe wiem co wam się nie podoba w Octavii 3. Ja mam Octavia 3 Combi 1,4TSI 150km na 16″ kapciach. Jazda po mieście jak i za miastem jest super. Spalanie w mieście do 7l maks przy różnej jeździe, za miastem 6,2l więcej mi nie spala a jeżdżę z prędkością czasami do 200km/h. Przy takiej prędkości jasne że silnik słychać bardziej, ale wiadomo skąd to się bierze. Gorąco polecam wszystkim te auto za tą cenę trudno znaleść coś leprzego.
[…] Download Image More @ https://www.testauto.pl […]